W tym wpisie chcę Cię zachęcić do refleksji nad tym, jaki masz stosunek do pracy i obowiązków. Zacznę od krótkiej opowieści z książki „Pozwól, że Ci opowiem … bajki, które nauczyły mnie, jak żyć.”, której autorem jest Jorge Bucay:
🌲🌲🌲
Był sobie kiedyś drwal, który zgłosił się do pracy przy wyrębie lasu. Ponieważ zarobek był dobry i warunki pracy jeszcze lepsze, postanowił przyłożyć się do powierzonych obowiązków porządnie.
Pierwszego dnia, kiedy stawił się przed majstrem, ten wręczył mu do ręki topór i wyznaczył część lasu, w której miał pracować.
Z wielkim entuzjazmem człowiek ów udał się do lasu na wyręb.
Tego dnia ściął aż osiemnaście drzew.
– Gratuluję ci – powiedział majster. – Rób tak dalej.
Podbudowany słowami majstra, następnego dnia postanowił się wykazać. Położył się wcześnie spać i już o świcie, kiedy wszyscy jeszcze spali, wstał i ruszył do lasu.
Pomimo wielskiego wysiłku nie udało mu się ściąć więcej niż piętnaście drzew.
„Chyba jestem zmęczony”, pomyślał. Tym razem postanowił położyć się o zachodzie słońca.
Wstał skoro świt z zamiarem pobicia swego rekordu osiemnastu drzew. Jednakże tego dnia nie doszedł nawet do połowy.
Następnego dnia udało mu się ściąć tylko siedem, potem pięć, a ostatniego dnia przez całe popołudnie usiłował ściąć drugie drzewo.
Zaniepokojony tym, co by na to powiedział majster, drwal postanowił pójść do niego i wszystko opowiedzieć oraz przysiąc mu i zaprzysiąc się, że wysilał się do resztek sił.
Majster zapytał go:
– Kiedy ostatni raz naostrzyłeś twój topór?
– Naostrzyć? Nie miałem czasu, żeby naostrzyć. Byłem za bardzo zajęty ścinaniem drzew.
🌲🌲🌲
Czy jesteś jak ten drwal, który eksploatuje się przez nadmierną ambicję?
Zastanawiałaś się kiedyś, jaka intencja stoi za tym, że dużo i ciężko pracujesz lub bierzesz na swoje barki zbyt dużo obowiązków?
Może robisz to dla kogoś – mniej prawdopodobne, że tak eksploatujesz się dla samej siebie … Zastanów się kim jest osoba dla której tak się starasz – mama czy tata? Kto reprezentuje tą osobę w Twoim dorosłym życiu – szef / szefowa, a może Twój życiowy partner?
Co naprawdę chcesz zyskać dzięki temu wysiłkowi?
Czyjąś uwagę, uznanie, akceptację, miłość … Może chcesz w ten sposób zasłużyć na bycie widzianą, szanowaną i kochaną.
Poprawę swojego poczucia wartości. Być może tylko w tej sferze czujesz, że „jesteś kimś”, masz coś do powiedzenia, możesz się wykazać, jesteś ważna …
A może „prawo do życia”, uzasadnienie dla swojego istnienia, bo gdzieś w głębi Ciebie siedzi mocno zakorzenione poczucie winy (nie zawsze uświadomione) i chcesz w ten sposób „ukarać się” i w ten sposób „odkupić swoją winę” (niekoniecznie świadomie).
Lub też krąży w Twoich żyłach jakieś niesprzyjające przekonanie na temat pracy, w stylu „Najpierw obowiązki później przyjemności”, „Tylko ciężką praca ludzie się bogacą”, „Największą wartością w życiu jest praca”, itp. i jesteś mu dozgonnie wierna.
Albo masz jakiś inny, równie „dobry powód” by się tak wysilać i eksploatować …
Czy jesteś jak ten drwal, który zapomniał że trzeba ostrzyć topór?
Ostrzyć topór, czyli odpocząć, zregenerować siły aby podjąć pracę z pełną energią i świeżym umysłem. By móc korzystać ze swoich zasobów, możliwości i talentów. Gdy o to nie dbasz, Twoje zdolności i umiejętności słabną, a efektywność spada, przez co wkładasz więcej wysiłku, przeciążasz się i eksploatujesz by doprowadzić zadanie do końca.
Czy dajesz sobie prawo do odpuszczenia, spowolnienia, odpoczynku i regeneracji?
Co robisz, gdy czujesz że z każdym dniem lub każdą godziną pracy Twoja wydajność i efektywność spada?
Sięgasz po kolejny kubek kawy, a nawet po dopalacze, żeby tylko podkręcić poziom swojej energii, dać z siebie jeszcze więcej, doprowadzić zadanie do końca. Siłą rzeczy, stajesz się mniej ważna niż Twoje obowiązki.
A jak już zdecydujesz się wziąć dzień wolny, to zamiast spędzić ten czas w sposób ładujący baterię, wykonujesz szereg obowiązków, które niby są drobne, mało obciążające, ale ostatecznie pochłaniają kawałek czasu przeznaczonego na własną odnowę i wracasz do swojej pracy zregenerowana połowicznie lub wcale.
A może w ogóle nie potrafisz odpoczywać, nie wiesz w jaki sposób się zregenerować, ponieważ nie było w Twoim rodzinnym domu wzorca do naśladowania.
Czy przepracowywanie się i przytłoczenie obowiązkami to Twój nieświadomy program?
Jeśli dostrzegasz, że:
- w Twojej codzienności dominuje praca i dosyć często zdarzają Ci się stany przeciążenia,
- pracujesz w stanie napięcia i ciągłej „walki z czasem”,
- bierzesz na siebie zbyt dużo obowiązków i nie potrafisz nikomu odmówić,
- trudno Ci utrzymać równowagę pomiędzy pracą i odpoczynkiem,
- nie potrafisz odpoczywać dopóki nie wywiążesz się ze wszystkich obowiązków,
- masz poczucie nadmiernego „wyeksploatowania” lub „zużycia”,
- Twoja praca jest jedynym źródłem Twojego poczucia wartości, które znika w momencie gdy jej nie ma,
to z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie jest 😕 Nie martw się, program można zmienić! 😀
Jeśli jesteś gotowa by uwolnić się od tego programu i pracować z lekkością, bez nadmiaru obowiązków, to zapraszam Cię na bezpłatną konsultację. Przekonasz się, jak to zrobić i jak mogę Ci w tym pomóc 🔥
Tymczasem, życzę Ci błogiego odpoczynku i regeneracji 😊🌷☀️
obraz Concord 90 z Pixabay